Wielkanocne ostatki... ALLELUJA :-)
Cześć,
Wszystkim, którzy mnie odwiedzają,czytają i obserwują na samym wstępie życzę zdrowych wesołych Świąt Wielkanocnych, smacznego jajka, mokrego dyngusa, wielu miłych chwil przy stole świątecznym. Aby Zmartwychwstały Chrystus błogosławił Wam wszystkim cały rok.
A teraz chciałam Wam pokaząć już ostatnie rzeczy jakie udało mi si ejeszcze stworzyć, praktycznie wszystkie te wianki będą dekorować groby moich bliskich ale i nie tylko, oprócz tego który nie ma żonkili w dekoracji bo on jest dla mojej mamy do której jutro wbijamy z rodzinką na Święta i dzięki której omija mnie w tym roku szał pieczenia ciast na szczęście. Pisząc na szczęście mam na myśli fakt że niestety, ale nadal jestem na lekach bo jak już wspominałam w poprzednim poście dopadło mnie zapalenie zatok.Czuję się już o wiele lepiej.
Jak możecie zauważyć nie wszystkie wianki są tutaj z wikliny bo dwa z nich są zrobione z krzewu, który udało mi się znaleść na Naszej wycieczce do lasu 2 tyg temu. Powiem tak, że do takich wianków to super sprawa, ponieważ jest to giętkie, długie i wygląda trochę jak trawa. Niestety, nie potrafię podać nazwy tego krzewu ale jak znajde kiedyś to napewno napisze ponieważ jest on godny uwagi, tymbardziej że jest długo zielony i aby uwić wianek nie potrzeba więcej niż 10 min.
A teraz chciałam Wam pokaząć już ostatnie rzeczy jakie udało mi si ejeszcze stworzyć, praktycznie wszystkie te wianki będą dekorować groby moich bliskich ale i nie tylko, oprócz tego który nie ma żonkili w dekoracji bo on jest dla mojej mamy do której jutro wbijamy z rodzinką na Święta i dzięki której omija mnie w tym roku szał pieczenia ciast na szczęście. Pisząc na szczęście mam na myśli fakt że niestety, ale nadal jestem na lekach bo jak już wspominałam w poprzednim poście dopadło mnie zapalenie zatok.Czuję się już o wiele lepiej.
Jak możecie zauważyć nie wszystkie wianki są tutaj z wikliny bo dwa z nich są zrobione z krzewu, który udało mi się znaleść na Naszej wycieczce do lasu 2 tyg temu. Powiem tak, że do takich wianków to super sprawa, ponieważ jest to giętkie, długie i wygląda trochę jak trawa. Niestety, nie potrafię podać nazwy tego krzewu ale jak znajde kiedyś to napewno napisze ponieważ jest on godny uwagi, tymbardziej że jest długo zielony i aby uwić wianek nie potrzeba więcej niż 10 min.
również Wesołych Świąt
OdpowiedzUsuńMoże trochę późno ale po Świątecznie wszystkiego dobrego .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję ze zajrzałaś do mnie :) zapraszam częściej :):) ps. fajne tło, chyba ktoś tu kocha kwiatki tak jak ja :)))
OdpowiedzUsuńEwuniu , dziekuje za Twoje slowa otuchy i ciepla jakie mi dalas. W odpowiedzi na Twoje slowa :Dzisiaj Kochana juz sie lepiej czuje, ale niestety jeszcze nie calkiem dobrze. Czuje sie jak po ciezkiej grypie kiedy mialam goraczke przez tydzien i dopiero co stalam na nogi. Okropne uczucie :( Dziekuje za mile slowa kochana
OdpowiedzUsuń