Najważniejszy pierwszy krok... :-)
Od dziś zaczynam prowadzić bloga, jeśli coś będzie nie tak piszcie w komentarzach, gdyż dopiero zaczynam zabawę z blogowaniem.Historia z samym handmadem zaczęła sie juz dawno własciwie ,
bo dusze artysty mam w genach, ale żebym mogła podzielic sie tym ze światem musiał być bodziec.Mogłabym zaczać tak naprawdę tworzyć tego bloga od tego co mnie zainspirowało by to robić, ale myśle ze pierwsza rzeczą jaką tu wrzucę bedzie mój pierwszy własnoręcznie zrobiony wiklinowy koszyczek. Podkreślam że w tej kwesti jestem samoukiem. Szukałam na necie tutoriali jak tworzyć ale wiekszość blogerek tworzy cuda z wikliny papierowej, ja opierając sie na wielu tutorialach próbowałam stworzyć coć z prawdziwej wikliny (którą sama zbierałam i doprowadzałam do stanu gdzie można coś z niej zdziałać) i to "moje coś" wygląda jak koszyczek.Wprawdzie moimi pierwszymi dziełami jakie przyniosły zainteresowanie tłumu były stroiki Bożonarodzeniowe ale to już mamy za sobą. Oczywiście, jeśli byłby ktoś zainteresowany chetnię wrzucę kilka zdjęć choć zrobiłam ich w zeszłym roku dosyć dużo.To by było na tyle mojego pierwszego posta.Zapraszam do komentowania. Buzka :-* Eva